Druga, co do wielkości wyspa na Morzu Śródziemnym to wyspa o tyle wyjątkowa, że znajdziemy na niej wiele zabytków, z których na szczególną uwagę zasługują zabytki z epoki brązu (około 1600 p.n.e.), nigdzie indziej nie występujące. Nuragi – kamienne budowle wpisane są w krajobraz wyspy, rozsiane po polach, zlokalizowane na wzgórzach i pagórkach oraz wśród bujnej roślinności są charakterystycznymi zabytkami archeologicznymi Sardynii. Nuragi (nuraghe) od których swoją nazwę wzięła cywilizacja nuorska, zbudowane są na okrągłej podstawie o różnej wysokości, kształtem przypominają ścięte stożki. Przemieszczając się po Sardynii warto wypatrywać tych budowli, których na wyspie jest około 7000. Tylko część nuragów udostępniona jest do zwiedzenia, a jeden z kompleksów, odnaleziony w XX wieku, wpisany został na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Jadąc z północnej części Sardynii na jej środkowo – zachodnie wybrzeże, znaki drogowe skierowały nas do pierwszego nuragu napotkanego na wyspie, położonego wśród krokowego lasu i gospodarstw wiejskich w odległości około 1,5 km od miejscowości Tempio-Pausania. Z parkingu ruszamy gruntową szosą do celu. Tuż za ogrodzeniem wita nas miła obsługa, po weryfikacji naszej narodowości, Pani wręcza nam ulotkę w języku polskim i tak zaopatrzeni ruszamy na zwiedzanie budowli, która stoi w tym miejscu ok. 3500 lat.
Nurag został wzniesiony na granitowej skale na wysokości 498 mn.p.m., by prawdopodobnie jego mieszkańcy lepiej mogli obserwować okolice.
Nurag Majori zbudowany jest z granitowych głazów, które ułożone są bez zaprawy. Na pierwszym poziomie znajdują się dwie komory, korytarz przecinający nurag oraz dziedziniec, z którego schodami możemy przedostać na drugi poziom. Na pierwszym poziome, w komnacie po lewej stronie, można spotkać osobliwych mieszkańców nuragu, podkowca małego. Nietoperze upodobały sobie to miejsce na swój dom i miejsce rozrodu. Zamieszkują nurag w okresie od kwietnia do października i jest ich naprawdę dużo. To tak wyjątkowe i ciekawe zjawisko, że o tym fakcie zostaliśmy poinformowani przed zwiedzaniem i do tej pory pamiętamy włoskie słówko określające nietoperze (pipistrello). Na drugim poziomie znajdują się pozostałości po komnacie, w której prawdopodobnie przechowywano żywność, a niska roślinność pozwala nam dostrzec pobliskie wzniesienia, na których prawdopodobnie również znajdowały się nuragi.
Otoczenie nuragu to gęsty, mieszany las, gdzie występują jesiony, dęby, olchy i drzewa korkowe oraz drzewa truskawkowe. Warto więc przejść się wokół kamiennej budowli i zobaczyć z bliska skałę, na której wybudowano dom cywilizacji, która kryje przed nami jeszcze wiele tajemnic.
Największym kompleksem, odkrytym przypadkowo w połowie XX wieku przez miejscowego badacza Giovanni Lilliu, jest kompleks nuragów Su Nuraxi na obrzeżach miasta Barumini. Kompleks jako jedyny zabytek na Sardynii został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Kompleks zza płotu wygląda jak sterta kamieni ułożonych na płaskowyżu, pośród malowniczych wzniesień. Jednak to tylko pierwsze i do tego błędne wrażenie. Odczarowuje je, już samo wejście na teren kompleksu, gdzie lepiej widać budowle, których przeznaczenie i rolę tłumaczy nam Pani przewodnik (na szczęście trafiliśmy na grupę angielskojęzyczną).
Dominującą w całym kompleksie budowlą jest wieża, zbudowana na planie okręgu, sięgającą obecnie nieco ponad 14 metrów wysokości. Pierwotnie wieża mogła osiągać wysokość nawet 19 metrów. Wieża otoczona jest czterema niższymi wieżami, które połączone ze sobą murem tworzą fortecę. Centralna wieża w swoim wnętrzu kryje aż trzy poziomy, tzw antresole, do których prowadziły wąskie korytarze skryte w murze. Trzy, z czterech wież posiadają wyjścia bezpośrednio na dziedziniec fortecy, do jednej prowadzi wąski korytarz. Wnętrza wież również zostały podzielone na dwa poziomy. We wnętrzu fortecy, na dziedzińcu znajduje się studnia, co tłumaczy dlaczego właśnie w tym miejscu osiedliła się tu starożytna cywilizacja nuorska.
Z późniejszych lat pochodzą kamienne pozostałości po budowlach gospodarczych, mieszkalnych, a także miejscach kultu, które otaczają centralną budowlę.
Niezwykłość tego miejsca podkreśla stan w jakim zachowały się budowle oraz tajemnica cywilizacji nuorskiej. Ciągle niezbadanej i wciąż ekscytującej. Na pytanie czy warto odwiedzić to miejsce mówię stanowczo TAK! Na całej wyspie nie ma lepiej i kompletniej zachowanej wioski nuorskiej.